Kobiety oczekujące na przyjście na świat dziecka muszą liczyć się z tym, że nawet pozornie nieistotne schorzenia mogą w tym okresie stanowić zagrożenie tak dla nich, jak i dla płodu. O większości z nich wiemy sporo, ciężarne mogą więc trafnie zidentyfikować pierwsze sygnały świadczące o tym, że nie wszystkie zmiany zachodzące w ich organizmie są naturalne dla ich stanu. Istnieje jednak również grupa chorób, o których ciągle wiemy zbyt mało, a przecież nie da się ukryć, że mogą być one wyjątkowo niebezpieczne. Jedną z nich jest cholestaza ciężarnych.

Wewnątrzwątrobowa cholestaza ciężarnych (niekiedy mylnie określana również jako cholestaza ciążowa) to ciągle jeszcze bardzo tajemnicze schorzenie wątroby. Obserwacje prowadzone przez lekarzy potwierdzają, że mamy z nim do czynienia niemal wyłącznie w przypadku kobiet oczekujących dziecka, naukowcom ciągle nie udało się jednak udzielić jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o to, które kobiety powinny obawiać się ryzyka pojawienia się cholestazy.

Samą chorobę wywołuje zastój żółci w wątrobie. Pacjentka zgłasza się do lekarza narzekając na nieznośny świąd skóry, a badania wskazują na bardzo wysokie stężenie kwasów żółciowych w surowicy krwi. Często zwraca się uwagę na to, że przyczyn cholestazy można dopatrywać się w uwarunkowaniach genetycznych, lekarze coraz więcej uwagi poświęcają jednak również hipotezie mówiącej o nadwrażliwości pacjentek na działanie estrogenu i progesteronu. Z największą aktywnością wspomnianych hormonów mamy do czynienia w ostatnim trymestrze ciąży, hipotezę potwierdza więc między innymi to, że właśnie pacjentki w tak zaawansowanej ciąży najczęściej trafiają do lekarza z pierwszymi objawami cholestazy.

Jeżeli można mówić o pozytywnych aspektach cholestazy, z pewnością warto zwrócić uwagę na to, że objawy choroby są na tyle charakterystyczne, że jej szybka diagnoza nie stanowi większego problemu. Najbardziej typowym sygnałem świadczącym o pojawieniu się niepokojących zmian w organizmie jest z całą pewnością świąd skóry. Zazwyczaj rozpoczyna się on od skóry na stopach i dłoniach, nie mija jednak wiele czasu, a opanowuje również tułów. Niektóre pacjentki uskarżają się również na swędzenie skóry na szyi i twarzy, potwierdzają przy tym, że jest to dolegliwość wyjątkowo uciążliwa i nieprzyjemna. Świądowi towarzyszą zmiany skórne będące na ogół konsekwencją intensywnego drapania swędzących miejsc, niektóre pacjentki wspominają zaś i o wymiotach, mdłościach, a nawet utracie łaknienia. Objawy cholestazy łagodnieją tuż przed samym porodem, co najprawdopodobniej jest związane z dość istotnym spadkiem poziomu estrogenów w organizmie kobiety ciężarnej.

Jeszcze przed podjęciem decyzji o sposobie leczenia cholestazy lekarz musi wykluczyć inne choroby dające podobne objawy. W kręgu podejrzeń znajduje się w takim przypadku przede wszystkim żółtaczka oraz wirusowe zapalenie wątroby, lekarze biorą jednak pod uwagę i to, że organizm ciężarnej nie reaguje właściwie na przyjmowane przez nią leki. Gdy nie ma już wątpliwości, co do tego, że problemem jest właśnie cholestaza pacjentka trafia zazwyczaj do szpitala. Skuteczne okazuje się przede wszystkim leczenie farmakologiczne, te zaś powinno być wykonywane pod szczególnym nadzorem. Leczenie koncentruje się na łagodzeniu objawów choroby, równolegle z podawaniem leków stosuje się przy tym dietę, która pomaga osłabionej wątrobie. Działania w tym zakresie koncentrują się na eliminacji tłuszczów z posiłków ciężarnej, kobieta z cholestazą nie może przy tym również sięgać po napoje gazowane, słodzone napoje niegazowane i słodycze. Pobyt ciężarnej w szpitalu jest niezbędny również dlatego, że cholestaza może prowadzić do przyspieszenia procesów starzenia się łożyska. W tym celu konieczny jest regularny monitoring płodu oraz kontrola jego ruchów.

Cholestaza nie jest chorobą, która zagrażałaby życiu przyszłej mamy, może jednak okazać się schorzeniem komplikującym przebieg ciąży. Troska o to, aby łożysko nie zestarzało się zbyt szybko, co doprowadziłoby do obumarcia płodu, nie jest przy tym jedyną, z którą powinien liczyć się lekarz opiekujący się pacjentką walczącą z tym schorzeniem. Cholestaza może prowadzić również do przedwczesnego porodu, a niekiedy jest schorzeniem, które wyklucza jego naturalny przebieg. Na szczęście, współczesna medycyna jest już w stanie podejmować środki zaradcze, jeżeli więc choroba pojawia się wcześnie, a do tego ma gwałtowny przebieg, podejmuje się działania mające na celu maksymalne przyspieszenie rozwoju płodu tak, aby jego przedwczesny poród nie zaciążył na zdrowiu dziecka.

W Polsce cholestaza dotyka około czterech procent wszystkich kobiet, a jej wystąpienie jest przeciwskazaniem do stosowania w przyszłości antykoncepcji hormonalnych. Należy przy tym liczyć się z tym, że choroba często powraca, kobieta, która zmagała się z nią w czasie pierwszej ciąży może więc spodziewać się, że powróci ona przy kolejnych staraniach o dziecko.

Jeśli masz doświadczenie w tym temacie, bardzo prosimy o Twój komentarz. Podziel się swoją wiedzą z innymi mamami, wzbogać tę stronę!

Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.

Dodaj komentarz

Imię E-mail (nie będzie widoczny) Treść komentarza Wpisz powyższy kod (zabezpieczenie) 2000