Czwarty miesiąc ciąży przez większość kobiet odczuwany jest jako moment przełomowy: po pierwszym trymestrze, związanym często ze złym samopoczuciem oraz obawami przed utratą wczesnej ciąży, rozpoczyna się okres radosnego oczekiwania i początek namacalnych już zmian związanych z jej rozwojem. Wiele się dzieje – zarówno w życiu przyszłej mamy, jak i rozwijającego się dynamicznie dziecka. Co sprawia, że pierwszy miesiąc drugiego trymestru jest tak wyczekiwany i wyjątkowy?

Aktywna mama małego akrobaty

Dla większości kobiet pierwsze tygodnie ciąży bywają trudne – zarówno w aspekcie fizycznym, jak i psychicznym. Szereg typowych dolegliwości, na czele z mdłościami, osłabieniem czy uciążliwą sennością, często idzie w parze z huśtawką emocjonalną. Przysłowiowe wręcz wahania nastroju fundują przyszłej mamie zarówno szalejące w organizmie hormony (głównie progesteron), jak i szereg obaw: o zdrowie dziecka, o przebieg porodu, o przyszłość związaną z wielką życiową zmianą czy wreszcie nową rolą, której będzie musiała sprostać.  

Na szczęście wiele źródeł na temat przebiegu ciąży, np. https://allegro.pl/strefa/ciazy/14-tydzien, mówi o tym, że to właśnie czwarty miesiąc może być swoistą nagrodą za trudy i uciążliwości jej pierwszego etapu. Od 14. tygodnia oczekiwania na dziecko nieprzyjemne dolegliwości zazwyczaj słabną lub całkowicie zanikają, ustępując miejsca przypływowi dawno nieodczuwanej energii. Zastrzyk sil witalnych pozwala m.in. na powrót do zaniedbanej aktywności fizycznej (oczywiście w nowej formie, uwzględniającej ciążę) albo wdrożenie nowych zdrowych i bezpiecznych nawyków, poprawiających kondycję przyszłej mamy (jak spacery, pływanie, joga czy pilates). To także czas, w którym zaokrągla się brzuch, a na USG można już nie tylko posłuchać bicia serca, ale zobaczyć malutkiego „ludzika” – a dla wielu kobiet to ekscytujące, pozytywne przeżycie, porównywalne z doświadczeniem pierwszych ruchów czy poznaniem płci malucha.

Znamienna dla tego etapu ciąży energia i witalność charakteryzuje także rozwijające się w łonie dziecko. To, co się dzieje w 15. tygodniu ciąży w brzuchu przyszłej mamy, przypomina nieustanny trening małego akrobaty. Dziecko ma jeszcze dużo miejsca w macicy (mierzy ok. 10 cm), więc chętnie pływa, fika koziołki, robi wykopy i ćwiczy oddech oraz odruch połykania. W tym okresie intensywnie rośnie i ma już ukształtowane wszystkie organy – nic więc dziwnego, że „dba o kondycję” z całych sił, by mogły dojrzewać i prawidłowo funkcjonować. 

Pozytywne wibracje

Dla wielu ciężarnych czwarty miesiąc to „wielki powrót” uśpionego w pierwszym trymestrze libido. W tym okresie hormony działają trochę jak afrodyzjaki: rozbudzają erotyczny apetyt oraz seksualne doznania, a także wpływają na atrakcyjny wygląd przyszłej mamy, która wręcz promienieje seksapilem. Jeśli ciąża rozwija się prawidłowo i nie ma przeciwwskazań lekarskich, ochotę na seks w miodowym miesiącu ciąży można spełniać bez obaw. Miłosne zbliżenie nie tylko nie szkodzi maluchowi, ale wręcz go uspokaja i usypia – a przyszłej mamie pozwala czerpać radość z bliskości z partnerem, co ma znaczący wpływ na jej psychiczną kondycję, o którą powinna dbać tak samo uważnie, jak o swoje ciało.

Udowodniono bowiem, że dobre samopoczucie przyszłej mamy ma na dziecko bezpośredni wpływ przynajmniej od czwartego miesiąca ciąży, gdyż już na początku drugiego trymestru maluch zaczyna odczuwać pierwsze emocje. Odbiera także bodźce – np. głośne dźwięki przenikają przez receptory w jego skórze w postaci wibracji przewodzonych przez płyn owodniowy. W 16. tygodniu słyszy dźwięki z bezpośredniego otoczenia: pulsowanie krwi, bicie serca, odgłosy pracy narządów matki, ale także przenikające przez ten wewnętrzny szum odgłosy świata zewnętrznego – w tym głos czy śpiew mamy oraz taty.

Dlatego właśnie czwarty miesiąc ciąży to magiczny czas, w którym można zacząć budowanie więzi z nienarodzonym jeszcze dzieckiem. Głaskanie i dotykanie brzucha w określony sposób oraz zwracanie się do dziecka na głos są podstawowymi technikami w tzw. haptonomii, czyli nauce o nawiązywaniu emocjonalnej relacji z dzieckiem przebywającym jeszcze w łonie. Warto zatem podjąć pierwsze rodzicielskie próby kontaktu z dzieckiem już od początku drugiego trymestru – bo budowanie bliskości to proces równie piękny, co wymagający czasu i uwagi, a czwarty miesiąc to idealny moment, by po raz pierwszy dać mu ją w pełni świadomie.  

Jeśli masz doświadczenie w tym temacie, bardzo prosimy o Twój komentarz. Podziel się swoją wiedzą z innymi mamami, wzbogać tę stronę!

Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.

Dodaj komentarz

Imię E-mail (nie będzie widoczny) Treść komentarza Wpisz powyższy kod (zabezpieczenie) 2000